witam, z niecierpliwoscia czekalem na kolejne hiciory w poniedzialkowy wieczor...nie zawiodlem
sie, film jest TRAGICZNY, przeznaczono na niego chyba ze 12 dolarow, animacje komputerowe
sa bardzo kiepskie, gra tam w sumie z 8 aktorow, pomieszczenia w ktorych krecono akcje(np
centrala dowodzenia pulkownika) sa malo...

Ale wszystko wyszło nie tak. Temat ciekawy ale poprzez dobór aktorów i drętwe dialogi wyszło jak wyszło. Ciągłe gadanie w stylu wojskowo-techniczno-meteorologicznym jest bardzo męczące. Są dużo ciekawsze filmy o cyklonach. No i tradycyjny schemat w USA gdzie wszystkim dowodzi debilowaty pułkownik :(

ale żeby go docenić musicie go ściszyć prawie na maxa, puścić jakieś reggae, zapalić co nieco wiem co mówie

Film to zbyt mocne określenie dla tego tworu. Zwykły chłam. Szkoda czasu.

Fatalna gra ''aktorow'' , fatalne - zenujace wrecz - proby stworzenia efektow specjalnych , dawno nie widzialem czegos tak ... niesmacznego ... Nie lubie krytykowac - zwlaszcza jezeli nie potrafie sam czegos zrobic lepiej ( moze ci co ''zrobili'' ten film - tez nie powinni sie za to brac :/ ) , ale po prostu nie...

świetny materiał dla szkół aktorskich. Wręcz idealnie pokazuje, jak nie należy kręcić filmów i jak nie należy odtwarzać ról przez aktorów. Jeden z większych gniotów - nawet w swojej klasie...

chyba najgorszy film jaki widziałem w tym roku...