Ten film nie ma nic wspólnego z grą... poza tytułem.

Zgadzam się z usuniętym przedmówcą - film nie ma i nie miał mieć nic wspólnego z grą - Jeśli jesteś wielką fanką Final Fantasy to zapewne bardziej do gustu przypadnie Ci Final Fantasy VII Adwent Children

A która część jest fabularnie powiązana z inną częścią ? Chyba tylko X i X2, więc nie widzę powodu do narzekań, że z grą ma wspólny tylko tytuł. Film wg. mnie jest dobry. Widziałem go po raz pierwszy jako mały dzieciak i w ciągu bodajże miesiąca zakupiłem FFVII na PSX. Od tamtego czasu jestem fanem serii, i tu dodatkowe punkty dla tego filmu, bo gdyby nie on to bym serii nie poznał, lub poznał o wiele później.

Dokładnie rzecz biorąc X i X-2 oraz FF : VII oraz FF VII: Dirge of Cerberus (widzę że jesteś fanem Vincenta więc polecam Ci ją, jeżeli nie grałeś) są ze sobą powiązane, Final Fantasy (pierwsza część) powstała gdy squaresoft było bankrutem i miała to być ich ostatnia gra (dlatego nazwa Final Fantasy), okazała się wielkim hitem, uchroniła suaresoft od upadku i od tamtego czasu starają się trzymać koncepcji jedna gra - jeden świat, kolejna gra - zupełnie inny świat, historia, film trzyma się tej koncepcji, FF VII był ich największym hitem (IMO najlepszy jRPG jaki powstał, genialna fabuła) dlatego powstała kontynuacja w postaci gry i filmu, FF X także był wielkim sukcesem (genialna postać Aurona oraz Jechta i bardzo ciekawe zakończenie). Pozdrawiam

Mój avatar nawet jest z Dirge of Cerberus :) ale niestety nie grałem, nie posiadam PS2, a jednak staram sie nie piracić (mam VII - IX oryginalne na PSX), w końcu to jedna z moich ulubionych serii ;D

Troche za ostro pojechałaś

Ale fanka jak nawet w szósteczkę nie grała - najlepszego z FF. A jak dla kogoś FF X ma "genialną fabułę" to 90% wypocin gimnazjalistów w wypracowaniach też ją ma.

Ruffio_filmaniak - Widziałam FFVII AC i fakt- ma dużo lepszą fabułę niż FF SW, choć średnio popieram kompilacje FFVII.
Nencik - Wiem, że film nie ma nic wspólnego z grą i nie nawiązuje do fabuły żadnej z nich, ale moim skromnym zdaniem- nie ma tego "fajnelowego" klimatu. :)
Jackosnn5- Każdy ma inny gust i prawo do własnego zdania. Mnie się fabuła tego filmu nie podobała, więc mówię co myślę.
Hnyszard - Najlepsza, nie najlepsza - kwestia gustu. Nie miałam możliwości grania we wcześniejsze części, bo moją przygodę z FF zaczęłam dopiero na PSX (jestem fanką konsoli, nie lubię grać na komputerze), a chyba części, które wyszły przed FFVII były wydawane na inną konsolę. Być może kiedyś zagram i sama ocenię. Póki co moją faworytką jest FFVIII i to ją uważam za najlepszą część, na drugim miejscu jest osławiona FFVII (z tego co widziałam, to większość najbardziej chwali właśnie "siódemkę"). Co do FFX- gra mi się podobała, choć co racja to racja- wcześniejsze części miały lepszy klimat. Tak czy inaczej- nawet fabuła FFX przy fabule filmu FFSW wypada rewelacyjnie (jest to moja SUBIEKTYWNA opinia).

Jak już wspomniałam- jest to kwestia gustu. Znałam takich, którzy mówili, że to FFVII i FFVIII były beznadziejne, a fabuła FFX była genialna. Co kto lubi. ;)

Tylko chyba Final Fantasy III z głównej serii nie był dostępny na PS'a.

Jak na film w którym jednym z reżyserów był Hironobu Sakaguchi, ojciec serii FF ma on mało wspólnego z charakterystycznym klimatem panującym w grze. Nazwa pewnie była użyta tylko jako chwyt marketingowy. Mimo wszystko jakby nie zwracając uwagi na tytuł, to 'film' ciekawie się ogląda.

Squaresoft nie istnieje już połączył się z Enix i teraz nazywa się Square-Enix. Taka ciekawostka

Film fakt faktem ma z gra niewiele wspólnego. Ale tak miało być. Skoro każda gra z serii ma inną fabułę więc film jak najbardziej nie powinien być wiązany z grą i powinien przedstawiać coś innego w końcu to film i zabieg Square-Pictures jest w pełni zrozumiały, Film jest jak najbardziej w pełni zdatny do obejrzenia i nie rozumiem wrzawy z nim związanej.

Hnyszard - VI rządzi :) właśnie ją katuje na GBA.


Iiiii tyle dodam na koniec :) http://www.youtube.com/watch?v=fqEhFaBW4I8

Mamba, wyjdź z szamba.